Dnia 28.10.2014r. zawitała do naszej szkoły grupa rekonstrukcji historycznej z Gdańska. Panowie przebrani za szlachciców przedstawili w barwny i ciekawy sposób dzieje naszego państwa w XVII wieku. Po krótkim wprowadzeniu prowadzący metodą stosowaną przez niektórych nauczycieli ("Ty w dresie..." czy też "Gadająca blondyna...") wytypował uczniów, którzy mieli okazję wcielić się w naszych przodków. Kiedy błysnęła biała broń niektórzy, nie bacząc na możliwe skutki, zaczęli nawet zgłaszać się sami. A nie było lekko. Niewygodne buty, żupan i kontusz zamiast dżinsów czy dresów... Robili jednak wszystko, żeby dostać
w swoje ręce upragnioną broń. Co ciekawe dziewczyny też, i też lekko nie miały. Gdyby muszkiet (ta strzelająca "zabawka" z której mierzyły w stronę nauczycieli) nie miał forkietu (podpórki), trafiłyby co najwyżej w parkiet. Nie trafiły jednak nigdzie, ponieważ broń nie była nabita i pewnie dlatego miały takie zawiedzione miny. Chłopaki dla odmiany dobrali się wreszcie do szabli, dość zręcznie nią wymachując (chociaż Wołodyjowski na ten widok rzekłby pewnie: "Machasz waść jak cepem..."). Tak udaną zabawę przerwał niestety dzwonek. Broń wróciła do właścicieli a uczniowie do klas...