PG 1 w Warce
WIRTUALNY KĄCIK POETYCKI

MAŁGORZATA  GÓRKA  KL. III d

                           
            L.E.D.N.I.C.A.
   
    Z Bogiem podróżuję
    On drogę tę dobrze zna
    teraz powoli sens tego pojmuję,
    wiem, że to właśnie droga ta!!!
    wiem...
    rozumiem...
    po prostu czuję...
    Lednica to miejsce mi nieznane
    Boga z innymi nie porównuję...
    bo dzikie jest inne, nieokiełznane
    jak zwykle siedzę,
        piszę,
    rozmyślam
    O tym co ważne i takie dziwne
    Wszystko z głowy jest w pomysłach
        by życie nie było tak prymitywne...




           
                  L.E.D.N.I.C.A. c.d.

     Jedna kropla, a w niej cały świat
     Życie sie toczy,
     kręci jak koło...
     Milion kropel, a jednak prosto tak
     Ale...
     Jak tu iść wesoło?!?!
     No jak?!?!
     gdy tak inaczej...
     szaro, ponuro, a jednak przyjemnie;
     nie powiem, że mi dobrze (raczej;)
     choć pulsuje radość we mnie...
     Teraz pytanie: Gdzie tu Bóg?!

     W kwiatka płatku, w ptaków śpiewie
     nawet gdzie najciemniejszy róg!
     W kroplach deszczu, w wiatru powiewie..
     Wszędzie...
     I nigdzie zarazem
     Bo bólu pełno, żalu i smutki
     a więc idźmy przez życie razem...
     Idźmy po prostu,
         Idźmy powolutku...


 



                 JAN PAWEŁ WIELKI

   Istniał człowiek najwspanialszy
       z najwspanialszych...
   Jedyna tak doskonała wśród niedoskonałych istota!

   On!..
   Ojciec wszystkich, który rzekl:
   "Wszyscy jesteśmy od jednego Boga"
   Przekraczał granice nie do przejścia
       - dla innych -
   człowiek...
   niczym dusza boża w ludzkim ciele...
   teraz jest tam gdzie miejsce Jego
   Ta istota...
       Ten człowiek...
           Ta dusza mi droga...
   której dzięki Bogu zawdzięczam tak wiele...
   Lecz przez łzy zadaję pytanie:
       Co teraz?!?!
   Gdzie szukać takiego DRUGIEGO?!
   W pamięci został jako WIELKI
   Gdzie szukać Jana Pawła tak miłosiernego?!?!


 



        PUSTA GŁUCHOTA

   CISZA...
   Czas by przestać się jej bać...
   Jednak ta pusta głuchota przeraża mnie,
   Chcę od życia dżwięki brać
   Upajać się melodią co dzień
       Jestem głośna i pusta - jak dzwon
   A cisza w mojej duszy to tylko strach...
   Cóż zrobić gdy to co najpiękniejsze
   omija mnie nawet w moich snach?!
   Uciekam przed tym, co nieznane
   co obce mi - to dla mnie prymitywne
   a w duszy gra - nieokiełznane
   po prostu uważam to za dziwne...
       Może kiedyś jednak zburzę mur
       dzielący hałas od pustej głuchoty
       i tak nie dotknę szczytów mych gór,
       ale zaspokoję uczucie tęsknoty...

 



                NIE GODNY TYTUŁU

   Uciekam...
       Uciec nie mogę...
   Próbuję zapomnieć...
       Też nie potrafię...
   Wyruszyć chcę już teraz w drogę
       Choć wcale nie wiem gdzie później trafię...
   UCIEC...
   Obojętne mi jest gdzie
       Byle nie pamiętać złego,
   Jednak zbyt dobrze już wiem,
       że serca zranionego
   Nic nie wyleczy, to nie do ukojenia...
       Zostawiam niestety tyle rzeczy,
   Tyle wspomnień bez przemyślenia...
       I nadal chcę uciec, zapomnieć...
   Jak najdalej od zgubnego uczucia...
       powiedzieć komuś skromnie,
   Że miłość prowadzi do...
       ...ZEPSUCIA...




         © Copyright by Publiczne Gimnazjum nr 1 im. Stanisława Marciniaka w Warce